Bliski Wschód w centrum uwagi
W czwartek WIG20 początkowo próbował wskazywać kolor zielony, ale kolejne godziny przyniosły przewagą podaży. Indeks blue-chipów zakończył dzień spadkiem o -0,9% do 2755,7 pkt. Najmocniej zyskiwały drugi dzień z rzędu walory Pepco (+4%, po informacjach o domknięciu umowy sprzedaży sieci Poudland). Na drugim biegunie znalazły się PZU i Budimex, które zniżkowały po prawie -3%. Kluczowym wsparciem dla byków pozostają okolice 2700 pkt, które już kilka razy zostało wybronione. Od prawie dwóch miesięcy rysuje się nam szeroki kanał boczny (ograniczony od góry przez okolice 2900 pkt). Nastroje na rynkach zagranicznych były wczoraj mieszane. DAX stracił -0,7%, zaliczając piątą z rzędu zniżkową sesję. Na małych plusach finiszowała natomiast Wall Street (S&P500: +0,4%, Nasdaq Comp: +0,2%). Nastroje istotnie popsuły się w nocy. Powietrzny atak Izreala na wybrane cele w Iranie przekłada się na spadki w Azji (Nikkei225 spada o ponad -1%) oraz na rynku kontraktów terminowych na S&P500 czy DAX (spadki w okolicy -1,5%). O 8-9% rośnie baryłka ropy Brent, co oznacza powrót do poziomów z lutego-marca’25. Z danych makro mamy dziś finalne odczyty CPI z Polski i innych krajów Europy. Pojawią się także informacje o produkcji przemysłowej w strefie euro za kwiecień czy wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan.
Krzysztof Pado