Komentarze

Za nami trzecia sesja czerwca i kolejny dzień wzrostu na WIG20. Tym razem jednak osiągnięty rzutem na taśmę. Indeks zyskał wczoraj 0,1% (2020,1 pkt). Wczorajsza sesja przyniosła wyjście ponad szczyt intraday z drugiej połowy maja, przy czym jednak popołudnie przyniosło schłodzenie entuzjazmu byków i przez chwilę WIG20 notował nawet minus. Tym samym kończyliśmy dzień poniżej wybitego wcześniej poprzedniego szczytu. Od początku czerwca indeks blue-chipów jest już jednak na ponad 6,6% plusie. Gdyby takim wynikiem zakończył cały miesiąc to byłby to najlepszy czerwiec od 2005 roku. Dla porównanie w ubiegłym roku ten miesiąc kończył się prawie 8,0% spadkiem indeksu. Przed nami jednak jeszcze wiele sesji. Nastroje na głównych rynkach zagranicznych były wczoraj umiarkowanie spadkowe. DAX zniżkował o -0,5%, natomiast S&P500 stracił -0,2%. Rano futures na powyższe indeksy wykazują minimalne zmiany. W Azji kolejną dobrą sesją zalicza Nikkei225, który wybił się ostatnio z dłuższej konsolidacji. Dziś decyzję w sprawie stóp procentowych podejmie RPP (konsensus zakłada brak zmian). Zaskoczył dziś rano natomiast RBA (bank centralny w Australii), który podniósł główną stopą o 0,25 pkt proc. do 4,1% i zasugerował, że to nie koniec cyklu.
Krzysztof Pado