Euforia na Wall Street
Porozumienie w sprawie ceł pomiędzy USA i Chinami przerosło oczekiwania rynków. Oba państwa zgodziły się na 90 dni obniżyć karne cła o 115 p.p. Oznacza to obniżkę narzutu na produkty z Chin ze 145% do 30%, a w drugą stronę ze 125% na 10%. 20% różnicy pomiędzy tymi stawkami wynika z pozostawienia karnego poziomu za niezablokowanie przez Chiny napływu fentanylu do USA. Ustalenia te, chociaż tymczasowe, tchnęły euforię na rynki. Początkowo indeksy europejskie mocno zyskiwały – WIG20 i DAX notowały historyczne szczyty, w najlepszych momentach zyskując odpowiednio +2,0% i +1,75%. Niestety, wejście inwestorów z USA i powrót kapitału na Wall Street, spowodowało odwrót notowań. Finalnie WIG20 zakończył sesję z wynikiem -0,4%, a DAX +0,3%. Za oceanem za to główne indeksy otworzyły się z luką i już pozostały na wysokich poziomach. S&P zyskał wczoraj +3,3%, DJI +2,8%, a Nasdaq +4,35%. Drugą ważną informacją wczorajszego dnia jest deklaracja Donalda Trumpa o tym, że zamierza zmusić państwa UE oraz inne kraje do płacenia wyższych cen za leki amerykańskich koncernów. Jednoczenie ceny leków w USA mają zostać istotnie obniżone. Prezydent USA stwierdził, że obce państwa, głównie z UE, wymuszają bardzo niskie ceny na firmach farmaceutycznych, przerzucając ciężar kosztów na amerykańskich pacjentów. Plan zakłada obniżenie cen leków w USA nawet o 80%. Może to oznaczać, że przed nami pojawią się kolejne zawirowania, tym razem na rynku farmaceutycznym. O poranku kontrakty terminowe świecą na czerwono, co wskazuje na korektę wczorajszych wzrostów.
Anna Tobiasz