Kolejne ataki na linii Izrael-Iran
Poprzedni tydzień na GPW rozpoczął się całkiem dobrze. W ciągu dwóch pierwszych sesji WIG20 zyskał +3,5%, by w ciągu kolejnych trzech stracić -3,1%. Ostatecznie tydzień dla tego indeksu zakończył się wzrostem o +0,3%. Małe i średnie spółki w ciągu pięciu sesji straciły odpowiednio -0,9% i -1,0%. Sektorowo najlepiej poradziły sobie paliwa (+4,75%), natomiast z drugiej strony zestawienia znalazła się chemia (-4,6%), górnictwo (-3,3%) i media (-3,3%). Na rynkach zagranicznych również przeważała czerwień, przy czym tygodniowe spadki w Europie były głębsze, niż za oceanem. DAX stracił -3,2%, natomiast S&P -0,4%. W piątek na rynku pojawiła się ponownie niepewność dotycząca sytuacji geopolitycznej. Atak Izraela na Iran oznacza dalsze zaostrzenie sporu na Bliskim Wschodzie. W weekend oba państwa kontynuowały ataki na cele strategiczne w obszarze bezpieczeństwa, zbrojeń oraz paliw. Na razie mówi się o ok. 240 ofiarach, z czego 90% stanowi ludność cywilna. Ropa naftowa zareagowała na weekendowe wydarzenia wzrostem +5,5% na otwarciu, jednak w kolejnych godzinach straciła. Aktualnie brent notowana jest +0,9% powyżej punktu odniesienia, natomiast WTI traci -1,3%. Powinniśmy się przygotować na tydzień podwyższonej niepewności. Poza sytuacją na Bliskim Wschodzie, nastroje inwestorów kształtować będzie środowa decyzja FOMC odnośnie stóp procentowych. Konsensus zakłada pozostawienie dotychczasowego poziomu, dlatego większe zainteresowanie mogą przynieść projekcje makroekonomiczne oraz konferencja prasowa Jerome Powella. W czwartek zarówno w Polsce, jak i USA będziemy świętować, dlatego tydzień giełdowy będzie krótszy. O poranku na rynkach azjatyckich dominują niewielkie wzrosty, kontrakty terminowe w USA świecą na zielono, natomiast europejskie wskazują na mieszane nastroje.
Anna Tobiasz