Koniec maratonu wyborczo-wynikowego
Ostatnia sesja ubiegłego tygodnia zakończyła się lekkim spadkiem WIG20 o 0.5% (2771,9 pkt). Finalnie więc nie udało się utrzymać poziomu 2800 pkt, ale mino wszystko byki zaliczyły szósty z rzędu wzrostowy miesiąc. Taką serię ostatni raz mieliśmy w …2009 roku. Jak na razie stopa zwrotu z WIG20 wynosi 26,5% od początku roku i co ciekawe jest lepsza niż dla sWIG80 (+21,0%) i porównywalna z mWIG40 +26,8%). Na rynkach zagranicznych nastroje były mieszane. DAX zwyżkował o 0,3%, natomiast S&P500 w zasadzie nie zmienił wartości a Nasdaq Comp spadł o -0,3%. Rano inicjatywa na rynkach azjatyckich są po stronie podaży, Nikkei225 traci ponad 1%. Lekko spadają kontrakty na DAX i S&P500. W kalendarium makro dziś odczyty za maj dla PMI dla przemysłu z Europy (prognoza dla Polski: 50,3 pkt) oraz odpowiednik z USA (ISM). Poznamy także finalny odczyt PKB za 1Q’25 dla naszego kraju. Z końcem ubiegłego tygodnia zamknęliśmy sezon wyników za 1Q’25 krajowych spółek (w rzeczywistości jest to około czteromiesięczny przenikający się maraton raportów za 4Q i 1Q). Obecnie czas na trochę wytchnienia, z kolejnym sezonem wyników wystartujemy w drugiej połowie lipca. Nad ranem poznaliśmy także finalny wynik II tury wyborów prezydenckich. Na wygraną K. Nawrockiego rynek walutowy reaguje lekkim osłabieniem PLN (przy czym trzeba brać pewną poprawkę na poranny sentyment globalnie). Wynik z pewnością nie ułatwi pracy obecnie rządzącej koalicji parlamentarnej. Zobaczymy, czy czeka na „gorące” politycznie lato i czy będzie to miało wpływ na dotychczas świetnie zachowujący się w tym roku parkiet GPW.
Krzysztof Pado