Kontynuacja spadków na Wall Street, Tesla negatywnym zaskoczeniem
Czwartkowe notowania na GPW zakończyły się wzrostami większości indeksów. WIG20 przy obrotach sięgających 872 mln PLN zyskał 2,1% i zatrzymał się na poziomie 1426,5 pkt. Podczas wczorajszych notowań, do najmocniejszych polskich blue chipów należały takie podmioty jak: mBank (+7,2%), KGHM (+4,0%) oraz Orange (+4,0%). Z drugiej strony indeksu znalazły się takie spółki jak: Kęty (-2,8%), CCC (-1,6%) oraz PGE (-1,6%). Również ze zwyżką finiszowały średnie i małe spółki, a mWIG40 i sWIG80 zyskały odpowiednio: 1,2%/0,3%. Sektorowo najlepiej poradziły sobie banki (+3,7%), z drugiej strony największej przeceny doświadczył wig-spożywczy (-2,1%). W Europie dominowały pozytywne nastroje, DAX poszedł w górę o 0,2%, CAC40 zyskał 0,8%, a FTSE100 zakończył notowania ze zwyżką na poziomie 0,3%. W dniu wczorajszym premier Wielkiej Brytanii Liz Truss ogłosiła swoją rezygnację ze stanowiska z piastującego stanowiska (po zaledwie 44 dniach kadencji). Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi spadkami głównych indeksów (S&P500 -0,8%, Nasdaq -0,6%, DJI -0,3%). Podczas czwartkowych notowań negatywnie wyróżniły się notowania Tesli, które straciły 6,7%, po gorszych od oczekiwań przychodach za 3Q’22 oraz informacji, że spółka spodziewa się, że nie wykona przyjętego wcześniej planu dostaw samochodów w 2022 roku. Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad są wyceniane po 84,8 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,88 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,3% na plusie, a Nikkei idzie w dół o 0,4%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy świecą się na czerwono.
Krzysztof Tkocz