Na Bliskim Wschodzie znowu nerwowo
Wczorajsza sesja na GPW upłynęła w mieszanych nastrojach. Główne indeksy wykazały niewielką zmienność – WIG20, przy obrotach wynoszących 1,3 mld PLN zyskał +0,3%. Sektorowo najlepiej radziła sobie chemia (+1,4%), budownictwo (+1,1%) i paliwa (+1,1%). Z drugiej strony najsłabiej wypadły spółki handlowe – WIG-Spożywczy stracił -1,6%, a WIG-Odzież -1,2%. Na europejskich rynkach zagranicznych główne indeksy w większości zwyżkowały, jednak tu też dynamiki nie przekraczały 1%. Za oceanem S&P przerwał sześciodniowy trend wzrostowy, notując wczoraj wynik na poziomie -0,4%. O poranku na rynek docierają nowe obawy. Stacja CNN podała, że nowe informacje wywiadowcze USA sugerują, że Izrael przygotowuje się do potencjalnego ataku na irańskie obiekty nuklearne. Nie jest jasne, czy izraelscy przywódcy podjęli ostateczną decyzję o przeprowadzeniu ataków. Mogłoby to przyczynić się do szerszego konfliktu na Bliskim Wschodzie. Amerykańscy urzędnicy wskazują, że atak byłby „bezwstydnym zerwaniem” z polityką Donalda Trumpa przez izraelski rząd. Trump bowiem negocjuje porozumienie nuklearne z Iranem, które miałoby ograniczyć program atomowy tego państwa w zamian za zniesienie części sankcji. Cena ropy brent rośnie +1,5%, a WTI +1,7%. Osłabia się dolar, przy jednoczesnym umocnieniu franka szwajcarskiego i japońskiego jena. Złoto rośnie +0,8%. Na kontraktach terminowych przeważają spadki. Nikkei finiszuje w okolicach -0,3%, natomiast Shanghai Composite umacnia się o +0,3%.
Anna Tobiasz