Niepewność pożywką dla niedźwiedzi
Początek tygodnia na parkietach zarówno w Europie, jak i USA upłynął pod znakiem wyprzedaży głównych indeksów. Za oceanem widać obawy inwestorów dotyczące dalszego rozwoju gospodarczego ich kraju w związku z chaotyczną polityką handlową Donalda Trumpa, cięciami wydatków i zatrzęsieniem relacjami geopolitycznymi. Wczoraj S&P stracił -2,7%, a DJI -2,0%. Nasdaq zakończył sesję -4,0% poniżej punktu odniesienia, co oznacza najgorszą sesję w wykonaniu tego indeksu od połowy września’22. Na naszym kontynencie w centrum uwagi jest pakiet fiskalny w Niemczech. Tamtejsza Partia Zielonych odrzuciła projekt zmiany konstytucji kraju, który zakładał możliwość zwiększenia wydatków na obronę i infrastrukturę. Teraz trwają rozmowy pomiędzy CDU/CSU, SPD i Zielonymi. Pojawia się niepewność, czy uda się wypracować kompromis przed pierwszym posiedzeniem Bundestagu w nowym składzie, które ma się odbyć 25 marca. Wczoraj DAX zniżkował -1,7%, a brytyjski FTSE100 i francuski CAC40 straciły po -0,9%. Polski rynek nie wyróżniał się na tle innych krajów. WIG20 zniżkował wczoraj -2,0%, spadając poniżej poziomu 2600 pkt. Największe spadki pokazały banki Alior (-3,9%), Santander (-3,7%) i Pekao (-3,7%). UOKiK poinformował, że bada zasady oceny zdolności kredytowej klientów oraz ich wpływ na warunki udzielania kredytów. Z drugiej strony pod prąd szły takie spółki jak Pepco (+0,8%), czy Budimex (+0,7%). O poranku na rynkach azjatyckich panuje czerwień – Nikkei traci -0,8%, a Shanghai Composite -0,2%. Kontrakty terminowe odbiły, co może oznaczać odreagowanie wczorajszych spadków.
Anna Tobiasz