Nowe rozdanie w wojnie handlowej

Piątek na GPW przebiegł dosyć spokojnie. WIG20 zakończył sesję w okolicach punktu odniesienia, a indeks szerokiego rynku WIG stracił ok. -0,1%. Dużo ciekawiej zrobiło się popołudniu na rynkach zagranicznych, gdzie obserwowaliśmy nowe rozdanie w wojnie handlowej. Wszystko zaczęło się w czwartek, kiedy prezydent Chin Xi Jinping ogłosił radykalne zaostrzenie restrykcji eksportowych dla metali ziem rzadkich, co uzasadnił względami bezpieczeństwa i dążeniem do utrzymania globalnego pokoju. W odpowiedzi na te ograniczenia, w piątek prezydent USA zagroził nałożeniem na Chiny nowego cła w wysokości 100% oraz wprowadzeniem kontroli eksportu oprogramowania o znaczeniu krytycznym. Giełdy zareagowały na te doniesienia gwałtownie – S&P stracił -2,7%, a Nasdaq -3,6%. Ropa WTI spadła -4,2%, natomiast złoto lekko się umocniło (+0,7%). Chiny oceniły, że ruch Stanów Zjednoczonych to stosowanie podwójnych standardów. Pekin zadeklarował, że choć nie chce wojny celnej, na pewno podejmie odpowiednie kroki, aby bronić swoich interesów. W niedzielę jednak Donald Trump uspokoił nieco nastroje. Stwierdził, że Xi Jinping „miał zły dzień”, gdy podejmował tę decyzję i zapewnił, że „wszystko będzie dobrze”. Na razie nie wycofuje się z planów wprowadzenia ceł dla Chin, jednak do daty 1 listopada jest jeszcze dużo czasu i sytuacja może się diametralnie zmienić.

Anna Tobiasz