Próba ustabilizowania sytuacji
Poniedziałek na WIG20 przyniósł lekkie odreagowanie po fatalnym zakończeniu ubiegłego tygodnia. Indeks zdołał powrócić ponad 2900 pkt, ale skala była mało przekonująca (zamknięcie na 2905,6, po wzroście o 0,9%). Liderami wzrostów były LPP i CCC (3-4% zwyżki). Za ich plecami uplasował się sektor bankowy, który próbował łapać równowagę po piątkowym „ciosie” podatkowym. Na drugim biegunie znalazły się tym razem Orange oraz Budimex (2-3% spadki). Na innych czołowych rynkach lekko przeważał kolor czerwony. DAX stracił -0,4%. W podobnej skali spadł S&P500, nieco mniej zniżkował Nasdaq Comp (-0,2%). Tu w przeciwieństwie do naszego rynku mieliśmy lekkie ochłodzenie nastrojów po piątkowych mocnych zwyżkach (pozytywnie przyjęte wypowiedzi szefa Fed). Rano nadal przeważa lekko podaż (spadki kontraktów na DAX i S&P500 oraz indeksów w Azji). W nocy pojawiła się informacja o usunięcia przez D. Trumpa z Fed jej członkini Lisy Cook (takie spekulacje pojawiały się już wcześniej w związku z kontrowersjami prawnymi wokół niej), co będzie kolejny raz otwierać spekulacje o przyszłej niezależności tej instytucji.
Krzysztof Pado