Rynek pracy dał paliwo bykom

Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się od mocnych wzrostów. WIG20 w pierwszym etapie zyskiwał prawie 2%, po ok. godzinie zaczął zmniejszać urobek, natomiast od godziny 14:00 obrał ponownie kurs wzrostowy i finalnie zakończył sesję z wynikiem +1,7%. Indeks blue chipów znajduje się aktualnie bardzo blisko psychologicznej bariery 2900 pkt. Podczas wczorajszej sesji z tego grona wybijały się banki – Santander (+5,9%) i Alior (+4,7%). Po drugiej stronie zestawienia ulokował się KGHM (-0,8%), LPP (-0,6%) i CCC (-0,55%). Szeroki rynek również świecił na zielono – WIG wzrósł +1,5%, mWIG40 +1,4%, a sWIG80 +0,5%. Z indeksów sektorowych pozytywnie wybiły się leki (+3,5%) i banki (+3,1%). Podobnie jak w gronie największych spółek, na końcu zestawienia ulokowała się odzież (-0,5%) i górnictwo (-0,2%). Na rynkach zagranicznych również dominowały pozytywne nastoje. DAX zyskał +0,6%, a S&P500 +0,8%. S&P i Nasdaq osiągnęły nowe historyczne rekordy. Paliwo bykom dostarczyły lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia w czerwcu’25 wyniosła 4,1% wobec 4,2% w maju’25 i 4,3% ocz. Płace rosły nieco wolniej niż oczekiwano (3,7% vs 3,9% ocz.), a zatrudnienie w sektorze pozarolniczym okazało się wyższe od konsensusu (147 tys. vs 110 tys. ocz.) Podczas dzisiejszej sesji możemy spodziewać się niższych obrotów na GPW. Inwestorzy z Wall Street świętują niepodległość, dlatego nie zobaczymy ich na rynku. O poranku na rynkach azjatyckich widać mieszane nastroje – Nikkei oscyluje w okolicach punktu odniesienia, Shanghai Composite zyskuje +0,8%, a Hang Seng zniżkuje -0,3%. Kontrakty terminowe świecą na czerwono, co może oznaczać, że dzisiejszą sesję rozpoczniemy od korekty wczorajszych wzrostów.

Anna Tobiasz