Rynki wstrzymują oddech przed ogłoszeniem ceł
Pierwsza sesja nowego miesiąca i kwartału na GPW przebiegła pod znakiem wzrostów głównych indeksów. Po mocnych spadkach, z jakimi mieliśmy do czynienia w poniedziałek, wczoraj WIG20, przy obrotach przewyższających 1,3 mld PLN, zyskał +1,7%. Szczególnie dobrze poradziło sobie PGE (+4,0%) oraz banki Pekao (+3,0%) i Alior (+2,8%). Przełożyło się to na indeksy sektorowe, w gronie których prym wiodła energetyka (+3,1%), a banki (+2,05%) lekko wyprzedziło górnictwo (+2,1%). Najsłabiej radziły sobie spółki spożywcze (-0,9%) i gaming (-0,5%). Dobre nastroje były widoczne też na pozostałych rynkach europejskich. DAX zyskał wczoraj +1,7%, CAC +1,1%, a FTSE100 +0,6%. Za oceanem S&P i Nasdaq wzrosły odpowiednio +0,4% i +0,9%, z kolei DJI stracił kilkanaście punktów. Wczorajsza sesja na Wall Street mogła przypominać trochę ciszę przed burzą. Rzeczniczka Białego Domu poinformowała, że dzisiaj Donald Trump ma wprowadzić cła, które mają wejść w życie natychmiast. Prezydent ma ogłosić cła wzajemne podczas przemówienia w Ogrodzie Różanym Białego Domu dzisiaj o godz. 16:00 czasu lokalnego, czyli o 22:00 czasu polskiego. Ich ideą, według narracji administracji Trumpa, jest zrównanie amerykańskich stawek z tymi stosowanymi przez inne kraje. W ostatnich tygodniach informacje płynące z wypowiedzi prezydenta USA i jego współpracowników zmieniały się, dlatego trudno jest oszacować ostateczny kształt nowych regulacji. Niepewność nie sprzyja nastrojom. O poranku kontrakty terminowe świecą na czerwono, a cały dzisiejszy dzień będzie przebiegał z widmem nadchodzących regulacji.
Anna Tobiasz