Zielona wyspa

W poprzednim tygodniu GPW wybijała się na tle zagranicznych giełd znacznie lepszymi nastrojami. W ciągu 5 sesji WIG20 zyskał +4,3%, indeks szerokiego rynku WIG +3,8%, mWIG40 +2,9%, a sWIG80 +1,5%. Sektorowo najlepiej radziła sobie budowlanka (+6,44%) i energetyka (+6,1%). Największe spadki z kolei odnotowały leki (-3,8%). Na pozostałych rynkach europejskich wyniki kształtowały się o wiele niżej. DAX stracił -0,1%, CAC -1,1%, a FTSE100 -0,55%. Na Wall Street w piątek widoczne było odważne ruszenie byków, główne indeksy notowały wzrosty w okolicach 2%, jednak i tak w skali tygodnia S&P stracił -2,3%, DJI -3,1%, a Nasdaq -2,4%. Dla Dow Jones był to najgorszy tydzień od marca’23. W dalszym ciągu rynki czekają na ustalenia dotyczące potencjalnego zawieszenia broni między Rosją i Ukrainą. W rozpoczynającym się tygodniu może dojść do rozmowy Trumpa z Putinem, co może okazać się próbą sił i pokazem skłonności do potencjalnych ustępstw. Warunki obu stron są rozbieżne, dlatego trudno określić ostateczny kształt porozumienia. Nowy tydzień w kalendarzu makro zaczynamy od danych na temat bilansu płatniczego za styczeń oraz inflacji bazowej za styczeń i luty. W środę poznamy decyzje FOMC i Banku Japonii odnośnie poziomu stóp procentowych. Konsensus zakłada utrzymanie dotychczasowych poziomów w obu krajach. W czwartek podobne decyzje będą podejmowane w Chinach i Wielkiej Brytanii, a z rodzimego podwórka poznamy dane odnośnie produkcji przemysłowej, budowlano-montażowej oraz rynku pracy. Swoje wyniki za 2024 r. zaraportuje m. in. Orange, Atal, Quercus i XTB. O poranku rynki azjatyckie świecą na zielono, podobnie jak kontrakty terminowe na indeksy europejskie. Za oceanem futures znajdują się poniżej punktu odniesienia.

Anna Tobiasz