Rok 2023 będzie dla polskich przedsiębiorstw znacznie trudniejszy - Pekao

EKO PAP-EKO-MAKRO BIZ (PL)-FINANSE-GIEŁDA-SPÓŁKA-PAP 2023-02-21

Rok 2023 będzie dla polskich przedsiębiorstw znacznie trudniejszy - Pekao

21.02. Warszawa (PAP) - Rok 2023 będzie dla polskich przedsiębiorstw znacznie trudniejszy niż 2022 rok z uwagi na słabość popytu w kraju i za granicą, choć pewną ulgę mogą przynieść zniżkujące notowania wielu surowców - ocenili w raporcie analitycy Banku Pekao.

W raporcie "Barometr sektorowy 2023" eksperci Banku Pekao podsumowali poprzednie 12 miesięcy w poszczególnych branżach i zarysowali dla nich "prognozę pogody" na trwający rok.

Według prognoz Banku Pekao PKB Polski wzrośnie w 2023 r. o 0,8 proc. rdr.

"W kontekście globalnego spowolnienia, które dotknie również krajową gospodarkę (...) nie może dziwić fakt, iż na +mapie pogody+ dla sektorów przeważa spore zachmurzenie" - napisano w omówieniu raportu.

Eksperci Pekao ocenili, że w rolnictwie powinna utrzymać się umiarkowanie dobra sytuacja (na tle lat poprzednich), choć w porównaniu do 2022 roku analitycy przedstawiają gorsze przewidywania m.in. dla upraw polowych (zboża, rzepak) oraz producentów mleka. Z uwagi na korzystną sytuację popytowo-podażową poprawy warunków działalności mogą oczekiwać natomiast m.in. hodowcy trzody chlewnej.

Według Pekao nieco trudniej o optymizm w przypadku przetwórstwa przemysłowego.

"Siłą tej części gospodarki jest wysoka konkurencyjność kosztowa i obserwowana od wielu lat zdolność do ekspansji zagranicznej. W bieżącym roku nie ominą jej jednak wyzwania związane ze słabszym popytem oraz wciąż dużym obciążeniem kosztowym ze strony niektórych komponentów. W relatywnie dobrym położeniu, z uwagi na większą stabilność konsumpcji, ale też m.in. ograniczoną energochłonność, powinny utrzymać się branże wytwarzające dobra pierwszej potrzeby (zwłaszcza sektor farmaceutyczny)" - oceniło Pekao.

Najtrudniejszą sytuację eksperci banku przewidują natomiast dla branż wytwarzających konsumpcyjne dobra trwałe (branża drzewno-meblarska, produkcja RTV/AGD), gdzie barierą popytową są m.in. wysokie koszty kredytu, a także tych produkujących dobra pośrednie - zwłaszcza używane w spowalniającym budownictwie kubaturowym (przemysł metalowy i wyrobów z metali, mineralny, w mniejszym stopniu chemiczny). W tym drugim przypadku na niekorzyść wymienionych sektorów oddziaływać ma również ich generalnie bardzo wysoka energochłonność.

Według Pekao na tak samo dobry rok, jak 2022, trudniej będzie liczyć również w górnictwie oraz energetyce i gazownictwie.

"W pierwszym przypadku spadek rynkowych cen surowców energetycznych i metali może powodować erozję marż, na co w przypadku górnictwa węgla nakładają się jego nierozwiązane problemy strukturalne. W trudnym położeniu - z uwagi na presję kosztową i ograniczone możliwości rekompensowania jej wyższymi cenami usług - pozostaną takie obszary sektora użyteczności publicznej, jak ciepłownictwo czy gospodarka wodno-ściekowa" - napisano w raporcie.

"Niezmiennie korzystne perspektywy rysują się natomiast przed sektorem gospodarki odpadowej, od kilku lat wspieranym przez politykę klimatyczną, mającym bardziej rynkowy charakter i posiadającym silniejszą pozycję negocjacyjną względem odbiorców" - dodano.

Analitycy banku uważają, że budownictwo jest jednym z tych obszarów, które po bardzo dobrym 2022 roku, może w 2023 roku czekać twardsze lądowanie.

"Dotyczy to zwłaszcza budownictwa kubaturowego, które na własnej skórze zacznie odczuwać efekty załamania popytu na krajowym rynku mieszkaniowym. W przypadku specjalistycznych robót budowlanych, dodatkowym wyzwaniem może być osłabiony popyt gospodarstw domowych na usługi remontowe. W tych trudnych warunkach nieco stabilizujący wpływ na sytuację w całym sektorze może mieć jego infrastrukturalna część - w związku z oczekiwanym stopniowym przyspieszeniem prac w niektórych obszarach (m.in. w drogownictwie)" - napisano w raporcie.

Oczekiwane pogorszenie koniunktury związane z wyhamowaniem popytu konsumpcyjnego spodziewane jest także w obszarze handel i naprawy.

"Choć sytuacja w całej branży jest silnie zróżnicowana pod względem rodzaju działalności i wielkości przedsiębiorstw, to generalnie sektor powinien poradzić sobie dość dobrze z trudami spowolnienia" - napisano w raporcie.

Analitycy Banku Pekao wskazują na pozytywne perspektywy branż handlujących artykułami FMCG oraz te negatywne - głównie w odniesieniu do sprzedaży detalicznej dóbr trwałego użytku.

"Specyficznych warunków otoczenia oczekuje się w dystrybucji pojazdów, gdzie niekorzystne efekty spowolnienia gospodarczego i wysokich kosztów kredytu - wpływające zwłaszcza na popyt klientów indywidualnych - powinny być znoszone przez fakt popytu odroczonego po stronie nabywców firmowych, z uwagi na zakłócenia podażowe ostatnich dwóch lat" - napisano w raporcie.

Według Pekao transport i logistyka jest kolejnym obszarem podatnym na cykliczne zmiany w otoczeniu makroekonomicznym.

Eksperci banku oczekują kumulacji wyzwań zwłaszcza w "towarowej" części branży. W transporcie morskim, oprócz spowolnienia wzrostu przewozów, mogą dać znać o sobie dużo niższe niż przed rokiem stawki frachtu.

"Z kolei w transporcie drogowym wiążą się one również z silną presją kosztową i spadkiem konkurencyjności (koszty pracy, energii, niekorzystne regulacje unijne). Część pasażerska sektora może także odczuć negatywne efekty oszczędności części gospodarstw, co może z kolei spowolnić proces odbudowy popytu po pandemii, dokonujący się z dużym natężeniem w ostatnich kwartałach" - napisano w raporcie.

Zdaniem ekspertów Pekao na negatywne efekty spowolnienia gospodarczego, wzrostu kosztów życia i kredytu, najbardziej podatne mogą być ponownie usługi skierowane do gospodarstw domowych (m.in. zakwaterowanie i gastronomia, turystyka).

Autorzy raportu dostrzegają także ryzyko popytowe, wynikające z oszczędności firm, dla szeregu usług związanych z administrowaniem. Natomiast nieco większą stabilność powinny zachować te usługi skierowane do przedsiębiorstw, które zapewniają obsługę ich procesów krytycznych, czy wręcz umożliwiają optymalizację procesową i kosztową.

"Najlepsze prognozy w dalszym ciągu dotyczą zaś sektora komunikacji i informacji, z uwagi na postępującą cyfryzację i automatyzację działalności, a także wciąż wysoką rentowność, mimo wyzwań związanych z niedoborem wykwalifikowanych kadr i silną presją płacową" - napisano w raporcie. (PAP Biznes)

seb/ ana/

wróć

Aby zobaczyć pełną listę komunikatów zaloguj się do BDM News.